Translate

piątek, 15 marca 2013

Part 5 "Z deszczu pod rynnę"

 Pocałunek Sabaku stał się bardziej namiętny, nagły ucisk w spodniach Lee sprawił, że ten wzdrygnął. Bluzka leżącego, wtem się rozpięła, a usta Gaary zeszły na piersi malca. Serce czarnookiego biło jak szalone, bał się wielce, a to był dopiero początek, czuł to. Nieoczekiwanie, piach się wzburzył i pojmał za ręce i nogi Listka, Kazekage ściągnął spodnie ze swojego Uke. Zielonooki uniósł kolana Lee i wbił w niego, przytulił go, przykrywając całym swoim ciałem. Trzynastolatek jęknął i zaczął dyszeć, cały czas powstrzymywał się od krzyku, Sabaku dostrzegł cierpienie malca. Małe piąstki otworzyły się i ręce splotły na karku Kage, powolne ruchy biodrami zaczęły przybierać na sile, coraz większy nacisk nakładał Gaara na Uke. Lee myślał, że dłużej nie wytrzyma, aż w pewnym momencie Seme zakończył.
 Na drugi dzień, trzynastolatek wyruszył żywym krokiem w stronę Konohy - myślał tylko o minionej nocy i o tym, jak przetrwał ją całą w towarzystwie Gaary. W głowie mu się kręciło na samą myśl o jego poczynaniach, jednak jedno jest pewne i oczywiste, Neji ma się o tym nie dowiedzieć, tak nic a nic. Dręcząc się we własnym umyśle, maszerował do swojej wioski, lecz będąc gdzieś na środku pustyni, cos sobie uświadomilł - dwaj faceci zrobili z nim TO! Przybity i skołowany, popędził do domu i kiedy tam był skulił się w jakimś kątku, wściekał się na samego siebie. Jednak najgorsze dopiero przed nim, a mianowicie Neji wrócił z misji, co prawda nie zrobił z nim tego co zazwyczaj robi, ale to nie oznaczało, że dał mu spokój. Hyuuga dokuczał malcowi na różne sposoby, głównie łaskocząc i całując.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No!
 Szczerze przyznam - ja to napisałam?! xD Naprawdę, tym razem wena kazała mi napisać właśnie to, moze to przez to, że mnie głowa trochę boli <zastanawia się> Ale nic to! Uwaga! Zapowiadam, będzie nowa para!
 Tak więc, czekajcie, bojuż niedługo~! ;3

sobota, 2 marca 2013

Perfumy

Blair
Lat: 16
Anime: Soul Eater

Soul Evans
Lat: 15
Anime: Soul Eater
  Soul wrócił do domu wyczerpany po wyjątkowo ciężkiej misji w Shibusen. Maka wyjechała z ojcem - pan Albran chciał trochę pobyć z córką. Evans lezał chwilę na łóżku, wyciągnięty, jak kot i dopiero, kiedy trochę odpoczął, wstał i poszedł do łazienki. Rozebrał się i wszedł do kabiny przysznicowej, nałożył sobie szamponu na głowę i nagle gęsta piana opadła mu na oczy. Gorąca woda płynęła strumieniami. Po chwili łazienke wypełnił dziwny zapach, coś co przypominało perfumy, jednak było w tym coś jeszcze. Soul zmył szampon, wytarł się i ubrał w piżamę, a następnie poszedł w miejsce, z którego dobiegał nieznany aromat. Im bliżej źródła magicznej wonii, tym Evans miał mniejszą świadomość swoich poczynań.
Otworzył drzwi od pokoju, wszedł i zobaczył rozmazany obraz jakiejś dziwnej buteleczki, nie dostrzegał jej detali, mógł tylko stwierdzić, że była czerwona i to z niej wydobywał się ten otumaniajązy zapach. Zrobił krok do przodu, nagle usłyszał znany mu głos.
- Sooooouuuul~ - zabrzmiał uwodzicielsko głos Blair i wtedy ta go bjęła zza jego pleców. Czerwonooki tylko spojrzał zamglonymi oczami na swój brzuch, widząc niewyraźne zarysy dłoni czarownicy.
 - Blair chce się pobaaaawić~ - dalej mówiła słodkim głosikiem i jedną ręką zaczęła gładzić po torsie Evans'a, pod jego bluzką. Na twarz Soul'a wpłynął pijany rumieniec, mimo woli ruszył w kierunku łóżka, a wiedźma za nim. Białowłosy usiadł, a Blair położyła go i zaczęła namiętnie i głęboko całować. Chłopak odwzajemnił jej poczynania, a zaraz potem, oboje zaczęli się rozbierać do naga. Czerwonooki leżał bez odzienia, a nad nim śliczna czarownica, zdejmująca ostatnie ubranie. Dziewczyna usiadła leżącemu w pasie i zaczęła unosić się w górę i w dół. Duże piersi Blair, poruszały się zgodnie z ciałem wiedźmy, po chwili Soul podniósł się i zaczął całować i gładzić, okrągłe partie ciała Blair. Chwilę później, to chłopak przejął inicjatywe - położył partnerkę i rytmiczne poruszał biodrami. Dziewczyna dyszała z podniecenia, na jej policzkach pojamiły się dwa rumieńce radości. Ruchy Soul'a nie ustawały, aż w pewnym momencie w dziewczynę wlała siębiała ciecz, kończąc ich akt milosny. Oboje zmęczeni padli na poduszkę i zasnęli, zadowoleni ze swojej obecności.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 No i jak? To moja pierwsza para hetero, więc jak wyszła? Nie wiem, czy będą kolejne częsci, ale wątpię. Mogę jeszcze wymyślać, jakieś inne takie pary, ale najczęściej będzie yaoi, a najrzadziej YURI. Jestem dziewczyną, która nie zabardzo jest w tym dobra, zwłaszcza, że mnie nie interesuje ^^"
No dobra, to tyle. Dziaaaa!