Translate

sobota, 29 grudnia 2012

Teraz coś dla odmiany ;)

Uwaga!!!
Dzisiaj wrzucam obrazki, żeby ten mój blog się rozruszał. Powitajcie galerię YAOI, wszyściutkie te obrazki znalazłam w inernecie pod różnymi  nazwami i linkami. (~-_-)~ Uwierzcie mi, nie łatwo znaleść, jakieś ładne obrazki yaoi (zwłaszcza z pary NejiLee), ale dla Was wszystko! Dorzucam, także obrazki par, które mam w planach, żeby opisać ich: smutki, żale, doznania i odkrycia. Niektóre to poprostu fajne fanfiction'y xD.
OgaFuru

OgaFuru

OgaFuru xP

OgaFuru

OgaFuru

L x Raito

L x Raito

GaaLee

GaaLee

GaaLee

Kankuro x Kiba

TobiDei

NaruSasu

NaruSasu

SasuNaru

Endou x Kazemaru

NejiLee

NejiLee

NejiLee

NejiLee
Tak więc - Oglądajcie, zostawiajcie komki i wyczekujcie na nowe opki.
P.S. Mam zamiar sama rysować obrazki do moici opowiadań, bo muszę się przyznać, że nawet umiem rysować :P

niedziela, 23 grudnia 2012

Part 3 "Baka"

 Lee obudził się z niepewnością, czy miał okropny sen, czy też to zdarzyło się naprawdę - wczoraj w gorących źródłach. Leżał chwilę nieruchomo, po czym usiadł i spostrzegł, że nie ma spodni, a tylko jeszcze wilgotną koszulę od kimona. Wpatrywał się z niedowierzaniem w swoje dłonie, aż poczuł delikatny dotyk na swojej głowie. Obejrzał się i zobaczył Neji'ego, uśmiechał się z lekka, co zdenerwowało Listka i zaczerwienił się. Siedenastolatek przykucnął, jego dłoń zjechała po policzku nastolatka na szyję i uniósł lekko twarz trzynastolatka do góry. Byli teraz siebie badzo blisko, oczy ich się spotkały, a Lee zaczerwienił się, więc odwrócił głowę w drugą stronę. Neji zszedł dłonią niżej, objął czrnookiego w pasie, a drugą ręką wśliznął pod kołdrę, między nogi malca. Ustami i językiem, zaczął gładzić po szyi Listka, ten bezradnie próbował odepchnąłć od siebie siedemnastolatka.
- Przestań! - krzyknął Lee zamykając oczy. Odchylił się w bok, żeby być dalej od Neji'ego. Szarooki wykorzystał to, aby położyć Uke i dalej go "pieścić". Seme rozepchnął biodrami nogi malca, przejął pełną kontrolę nad sytuacją, jednak nie przewidział jednego - nagłego ciosu prosto w twarz. Listek z całą siłą uderzył w policzek Hyuugi. Siedemnastolatek i spojrzał na leżącego, smutnymi a zarazem gniewnymi oczami. Listek zdziwił się, jednak przeczuł, że coś zaraz się stanie i to nie będzie przyjemne.
- Co... - Zaczął Lee, ale Hyuuga złapał mocno za ramiona Uke i przycisnął go do podłogi, przyblizył swoją twarz do twarzy czarnookiego.
- Kocham Cię i nie zmienisz tego - powiedzieł półgłosem Neji i zaczął namiętnie całować Listka. Trzynastolatek cały się zaczerwienił, zaczął dyszeć, ręce Seme weszły palcami między nogi malca i mocno w niego wbiły. Lee splótł ręce na karku szarookiego, poddał się - w pełni oddał się pcałunkowi i rozluźnił nogi. Hyuuga wykorzystał to, rozpiął rozporek i wprowadził swojego członka w Uke. Jedno kolano czarnookiego, podniósł wyżej, by Listek zrobił większy rozkrok, a Neji mógł wejść głębiej.
- Aaa! - wyrwało się z gardła malca. Energiczne ruchy biodrami siedemnatolatka, stawały się szybsze i silniejsze, jęki malca - głośniejsze. W czarnych oczach pojawiły się małe łezki, ból był nie do zniesienia, aż w końcu - Seme ukończył akt.
 Kiedy już wyszli z orących źródeł, kontynuowali misję. Poszła wyjątkowo sprawnie, więc mogli szybko wrócić do wioski. Po złożeniu raportu, Lee skierował się w stronę domu, a Neji szedł za nim. Niespodobało się to zbytnio trzynastolatkowi, więc chciał spróbować ucieczki, jednak prześlnadowca go ubiegł - złapał za kołnierz i podniósł do góry. Listek wierzgał nogami i wymachiwał rękami na hybił trwfił.
- Puszczaj mnie, głupku! - wykrzyknął cały czerwony ze złości malec. Hyuuga parsknął śmiechem i przybliżył usta do ucha Lee.
- Jesteś teraz jeszcze bardziej czerwony, niż wtedy, kiedy jesteśmy w łóżku - wyszeptał szrooki i ucałował w policzek nastolatka. Odstawił go na ziemię, a ponieważ trwał wieczór i nikogo nie było, a to oznacza, że można się do siebie zbliżyć - Neji wziął za rękę swojego Uke i poszli do jego domu.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
No siema, siema! Jak tam mój opek? Nie przesadziłam? Chyba nie, ale co tam, raz się żyje, nie? No wyszedł, jak wyszedł, ale... To Be Continued... xD